bo tak
w słuchawkach "Blues dla malej" i "Smutno" SDM, jakoś tak...
"Przestałem marzyć, jak człowiek nie marzy, umiera."
Ryszard Riedel
chyba coś w tym jest...
Guild Wars wreszcie przyszły więc jest czym się zająć. no i Discrepo zaczyna mnie pochłaniać. i dobrze. w środę wracam do domu. jakoś tak się dziwnie czuje. tzn niby jest wszystko jak dawniej wszystko jest ok. ale jakby coś umarło... nie marzenie bo z nim ciągle nie mogę dać sobie rady ale pewna wiara w cuda.
btw ostatnio znalazłem cytat który był idealnym odzwierciedleniem mojej postawy życiowej przez pewien czas...
"Czy można pragnąć czegoś niemożliwego i upierać się jednocześnie, że jest to niemożliwe? Czy nie lepiej niemożliwe sztucznie pomniejszyć i w ten sposób zostawić sobie cząstkę nadziei?"
Erich Maria Remarque (Paul Remarque)
dziś wygląda to trochę inaczej. przynajmniej mam taką nadzieję. bo filozofia życiowa którą właśnie sobie wybrałem daje mi jedyną szansę, bo innych nie mam już.
"Nie chcę więcej żadnej nadziei. Nie chcę uwierzyć, że gdzieś na świecie jest lekarstwo albo metoda, czy guru, który potrafiłby wyzwolić mnie od lęku. Ja po prostu chciałbym nauczyć się umierać."
Jonathan Carroll
pozdrawiam Was wszystkich wytrwałych którym chcę się jeszcze czytać bzdury które pisze. pozdrawiam Was którzy przez gg telefony skype czy osobiście musicie wysłuchiwać mojego chrzanienia i udawać współczucie. dziękuje tym paru osobom które wierzyły że jednak istnieje jakikolwiek sens. i tym paru które widziały jego brak i miały odwagę mi to powiedzieć.
pozdrawiam
Michał